Tajlandia rokrocznie przyciąga setki tysięcy turystów, nie ma się czemu dziwić, ponieważ ma nam do zaoferowania naprawdę wiele ciekawych atrakcji. Jedni odwiedzają ten kraj ze względu na egzotyczną faunę i florę, drudzy, by pozwiedzać historyczne miejsca i popodziwiać architekturę, jeszcze inni pragną osiągnąć oświecenie duchowe. Przybywa tu całkiem sporo rodzin z dziećmi, nawet tymi najmniejszymi, ponieważ Tajlandczycy bardzo starają się, żeby spełniać oczekiwania każdej grupy turystów i budują ogromne parki rozrywki i luksusowe kurorty.
Kraj wolnych ludzi
Ponad 90% Tajlandczyków wyznaje buddyzm, głównie w najstarszej odmianie, czyli Terawadyzm. Również dzięki ich zaangażowaniu w rozwijanie życia duchowego są znani z bardzo pozytywnego podejścia do turystów - zawsze służą pomocą. Na porządku dziennym jest proszenie o nocleg mnichów buddyjskich, którzy nigdy nie odmawiają spania w świątyniach zabłąkanym duszom, a i nierzadko zdarza się, że idąc do przypadkowego domu zostaniesz przyjęty jak najbliższy przyjaciel, nakarmiony i ugoszczony "czym chata bogata". Oczywiście, przez to, że w Tajlandii aż roi się od turystów miejscowi mogą podchodzić czasem z większą rezerwą, w końcu nie każdy przyjezdny ma dobre intencje - i nie ma w tym nic dziwnego. Jeśli jednak zapuścisz się w mniej uczęszczane miejsca, na pewno Tajlandia cię zaskoczy.
Najpiękniejsza świątynia Tajlandii
Jednym z takim miejscem, o którym chcielibyśmy dzisiaj opowiedzieć, jest Świątynia Jaskini Tygrysa - położona w mieście Krabi. Świątynia ta uważana jest za jedną z najpiękniejszych w całej Tajlandii, dlatego nieco zaskakuje fakt, że tak rzadko odwiedzają ją turyści - więc jeśli wolisz eksplorować spokojniejsze miejsca, powinieneś się tam udać.
Miasto Krabi
Dlaczego tak niewielu turystów ją odwiedza? Ze względu na nieciekawe położenie oraz niedostępność. Tak jak już wspomnieliśmy, położona jest w mieście Krabi, a konkretniej około 5 kilometrów od niego, w południowo-wschodniej części Tajlandii. Jeśli chodzi o samo Krabi, nie należy ono do najpopularniejszych miast w kraju. Nie znajdziemy tam nic ciekawego z punktu widzenia turysty - za to warto zameldować się tu na dłużej. Bowiem Krabi to idealna baza wypadowa do okolicznych wysp i miast, jest tu bardzo tanie połączenie autobusowe z Bangkokiem (podróż trwa około 10 godzin). Ci, którzy tu trafiają doceniają czyste i ładne plaże, na których zawsze jest miejsce do poleżenia i spokój, mnóstwo niedrogich i dobrych restauracji z lokalnym jedzeniem oraz także świetne hotele za naprawdę niewielkie pieniądze! Można tu odpocząć po podróżach po Tajlandii, bo nie ma tu zbyt wielu turystów. Na pierwszy rzut oka Krabi to mieścinka rybacka, ale bardzo szybko docenimy to miejsce.
Świątynia Jaskini Tygrysa
Wróćmy jednak do Świątyni Jaskini Tygrysa, w której możemy się poczuć naprawdę jak na końcu świata. I może nas zaskoczyć - ponieważ ta świątynia pod żadnym względem nie należy do typowych. Mieści się w głębi ogromnej dżungli, więc żeby się tam dostać czeka nas kilkudziesięciu minutowy trekking. Następnie wchodzimy do świątyni, gdzie na ścianach możemy dostrzec zdjęcia, na których przedstawiono ludzkie wnętrzności, a podczas wędrówki po świątyni nieraz natkniemy się na ludzkie czaszki i szkielety. Także pierwsze wrażenie jest dosyć upiorne. Bardzo często zobaczymy też medytujących w kątach mnichów buddyjskich.
Dlaczego Świątynia Jaskini Tygrysa?
Nie, tygrysów nie zastaniemy w środku. Mówi się, że świątynia wzięła swoją nazwę od jaskini, która znajduje się w pobliżu i wyglądem przypomina tygrysi pazur. Dlaczego jaskinia ma tak makabryczny wystrój? Jest to oczywiście związane z religią. Wszystkie zdjęcia z ludzkimi wnętrznościami czy czaszki i szkielety mają za zadanie uświadomić nam prawdę znaną od dawna - życie ludzkie jest nietrwałe i materialnie nie zostanie po nas nic więcej, niż te kości. Buddyści wierzą, że wszystkie nasze dobre i złe uczynki będą miały wpływ na przyszłe wcielenia, a że dążą do tego, by osiągnąć stan oświecenia - czyli nirvany, muszą wyzbyć się wszelkich ludzkich pragnień.
Platforma widokowa
Po ciekawym doświadczeniu wewnątrz świątyni, udamy się na platformę widokową, która na pewno rozwieje nasze ponure myśli. To zarazem największa atrakcja tego miejsca, w sensie turystycznym i najwyższy punkt budynku. Stojąc tam będziemy podziwiać zapierające dech w piersiach widoki - na pewno zmęczeni, bo żeby się tam wdrapać czeka nas wędrówka po 1200 stromych schodach.
O czym nie możemy zapomnieć? Że znajdujemy się w miejscu świętym, dlatego powinniśmy być ubrani adekwatnie - czyli skromnie. Dobrze mieć zakryte ciało. Nie zapomnijmy również o wodzie, która na pewno nam się przyda, zwłaszcza podczas długiego spaceru na platformę widokową.